Eyeliner matte nr 1 Lovely - recenzja
Dziś kolejna recenzja. :)
Tym razem eyeliner o pięknym kolorze z Lovely.
Kupiłam go jakiś czas temu w Rossmannie na promocji, gdy był drugi kosmetyk w tej samej cenie lub tańszy za darmo. Nigdy nie miałam eyelinera z Lovely, więc czemu nie spróbować?
Informacje producenta:
Granatowy, matowy eye liner do oczu.
(I to byłoby na tyle)
Moja opinia:
Po informacji nie można nic wywnioskować oprócz tego, że jest to matowy eyeliner w kolorze granatowym. Opakowanie ładne, fioletowe, smukłe z srebrnymi napisami. W drogerii popatrzyłam tylko jaki ma kolor i wzięłam go w ciemno.
Konsystencja mi odpowiada, ani za bardzo nie jest gęsta ani też rzadka. Dobrze rozprowadza się po powiece. Aplikator bardzo przyjemny, ponieważ nie ma za długiego pędzelka. Chodzi o włosie.
Z początku myślałam, że będzie to bardzo ciemny kolor, ale tu zdziwienie!
Eyeliner gdy wysycha zmienia kolor! :)
Zobaczcie sami:
1.Stan zaraz po pomalowaniu:
2. Eyeliner trochę wyschnął:
3. Zmienia kolor na jaśniejszy:
4. Tutaj się zatrzymamy. Eyeliner nie tylko zmienia kolor, co mi się podoba, ale też pod wpływem wysychania i mrugania powieką zamienia się w suchą pustynię i pęka. :( Widoczne też jest to na zdjęciu na dłoni. Na powiece jest to dużo bardziej widoczne, ponieważ ciągle mrugamy. Dlatego też ten defekt go eliminuje. Używam go bardzo rzadko, bo już chyba nic nie jest w stanie pomóc. Jeżeli nałożymy pod eyeliner granatowy cień to i tak pęknięcia będą tak samo widoczne. Szkoda!
Może jeszcze coś da się zrobić w związku z pękaniem, ale nie mam pojęcia co... Jestem zawiedziona jeżeli chodzi o trwałość. Dosłownie w 10 minut po pomalowaniu widzimy pęknięcia! Tragedia!
Znacie jakiś eyeliner w tym samym kolorze, ale w lepszej jakości?
Jeżeli tak to proszę o nazwy w komentarzach. :)
Klaudia
Wszystkie eyelinery z Lovely tak się zachowują :( tragedia... miałam raz i więcej nie kupię na pewno :(
OdpowiedzUsuńTeż już nie kupię. Szkoda, że tak jest z jakością bo kolor mi się podoba bardzo.
UsuńMiałam turkusowy i też pękał i zmieniał kolor...
OdpowiedzUsuń