Włosowe Love: wytrzymałam miesiac bez pielęgnacji, AKTUALIZACJA #3
Hej!
Po moim miesięcznym wyzwaniu: "rzucenie wszelkich kosmetyków do włosów" i używanie samego szamponu okazał się dobrym pomysłem! Nie narzekam na 'aż tak' rozdwajajace sie włosy jak wcześniej. Jem kapsulki z olejami, miedzy innymi z kukurydzianym, który ma kwasy omega. Myślę, że zaprzestanie na tę chwilę naturalnych szamponów dało rezultat. Używam szamponu Selsun Blue przeciwłupieżowego z mentolem. Jednak przyznam, że chciałabym wprowadzić znowu coś więcej do pielęgnacji i myślę nad olejkiem arganowym, po prostu wcierać delikatnie w wilgotne włosy. Może jakaś maska/odżywka raz-dwa razy w tygodniu? I to byłoby na tyle. Zauważyłam po tym okresie, że im mniej tym lepiej. Oczywiście nie mam tak mięciutkich włosów jak po masce czy odżywce, dlatego chętnie do niej wrócę.
Poniżej pokażę Wam włosy jak wygladały miesiac temu:
I teraz, październik:
(nie zwracajcie uwagi, że nie przerzuciłam dokładnie włosów, działałam samowyzwalaczem)
Długość taka sama, ale mniej napuszone, prawda? :) Dobry dzień miałam.
Oczywiście nie farbowałam włosów, w słoncu sa kasztanowe/rude.
Wielkich zmian nie widać, jednak rozdwajanie się uspokoiło i to bez żadnych dodatkowych sylikonów. Używam zwykłej szczotki z Rossmanna, nie widzę różnicy między nia a TT. Miałam kupić z włosia dzika, jednak tak mi czas mija, a ja dalej jej nie mam. W każdym razie jest w planach.
Oczywiście zapuszczam znowu włosy. OBY SIE UDAŁO! Niestety czasem bywa tak, że prawie masz wymarzona długość, a tuuu psikus i trzeba obciać. Cieszyłabym się bardzo, jakbym nie musiała ich podcinać przynajmniej do wiosny. Jeżeli nie będzie znowu źle to w marcu podetnę końce po zimie.
Polecicie dobre olejki, maski, odżywki i tym podobne?
Pozdrowionka!
ale masz piekne włosy :)
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio świetnie się spisuje maska z Biowaxu z bambusem i olejkiem avocado. Włosy po niej lśnią i są miękkie :D. Obcięcie włosów planuje dopiero w styczniu chyba ze nagle włosy zaczną mi się mocno rozdwajać.
OdpowiedzUsuń