Bielenda Algi Morskie lekki krem nawilżający (recenzja)
Witam Wszystkich w kolejnym poście na moim blogu!
Pogoda dziś jest straszna, pochmurno i leje. Kiedy się obudziłam myślałam, że jest wieczór. Ciemno i nieprzyjemnie, aż nie chce się wychodzić z domu. W każdym bądź razie nie przeszkodziło mi to, abym napisała koleją recenzję, tym razem kremu. Zapraszam wszystkich do przeczytania, być może sami się na niego skusicie po tej recenzji.
Słowa producenta
HYDRO-ŻELOWA FORMUŁA
SILNIE NAWILŻAJĄCA
SILNIE NAWILŻAJĄCA
również dla CERY WRAŻLIWEJ
Linia ALGI MORSKIE to efekt obserwacji i wnikliwego podejścia do pielęgnacji skóry najsilniejszymi składnikami aktywnymi i ekstraktami pochodzenia morskiego. Ich dobroczynny wpływ na skórę znany jest od dawna.
BOGACTWO PIELĘGNACJI Z GŁĘBIN MÓRZ I OCEANÓW
KREM NAWILŻAJĄCY to idealny sposób na całoroczną pielęgnację młodej cery, również wrażliwej. Jego ultra lekka HYDRO-ŻELOWA FORMUŁA O SILNIE NAWILŻAJĄCYCH WŁAŚCIWOŚCIACH nie obciąża skóry, idealnie wchłania się, skutecznie pielęgnuje i nawilża delikatny, potrzebujący systematycznego nawodnienia naskórek.
Zawartość EKSTRAKTU Z ALG LAMINARIA, KWASU HIALURONOWEGO i naturalnego polisacharydu ALGINATU, pozyskiwanego z alg brunatnych, zapewnia kompleksowe działanie:
* intensywnie nawilża i rewitalizuje naskórek, przywraca mu właściwy poziom nawodnienia
* jest źródłem ważnych, bezpiecznych i łatwo przyswajalnych dla skóry minerałów
* doskonale odżywia, wygładza i zmiękcza
* działa detoksykująco i antystarzeniowo
* widocznie poprawia kondycję skóry, przywraca jej jędrność i elastyczność
* wzmacnia naturalne mechanizmy obronne skóry do walki z wolnymi rodnikami
* koi, łagodzi podrażnienia
EFEKT: idealnie nawilżona, odżywiona i zregenerowana skóra o promiennym blasku i zdrowym kolorycie.
Stosowanie: krem do całorocznej aplikacji na dzień i na noc. Idealnie nadaje się pod makijaż.
Brzmi zachęcająco, prawda? :)
Szata graficzna kartonika jak i szklanego słoiczka jest w kolorystyce zielonej, turkusowej. Kojarzy się z morzem, oceanem, wakacjami. Bardzo mi przypadła do gustu.
Konsystencja kremu jest lekka, delikatna, jak mówi producent hydro-żelowa.
Sam słoiczek jest bardzo gruby i solidnie wykonany, duży plus!
Kremu używam dwa razy dziennie od miesiąca, rano i wieczór. Muszę przyznać, że jest niezwykle wydajny! Zużyłam prawie 1/3 słoiczka "prawie", czyli jeszcze nie do końca. Pewnie wystarczy mi do końca września. Podoba mi się jego delikatny, kosmetyczno-kwiatowy zapach. Przyjemny dla nosa. Konsystencja jest odpowiednia dla wiosny czy lata. Lekka, w sam raz na upalnie i cieplejsze dni. Idealnie spisuje się jako baza pod makijaż, nie roluje się. Dobrze nawilża moją suchą cerę, odżywia ją i pozostawia gładką. Jedyny mały minus tego kremu jest taki, że gdy nałożymy go na podrażnienia to możemy czuć lekkie pieczenie, aczkolwiek reszta to same pozytywy. Moja skóra polubiła się z tym kremem szczególnie za właściwości nawilżające, które na sezon letni są wystarczające. Myślę, że w zimie mógłby być za słaby, ponieważ wtedy używałam treściwego kremu, do skóry atopowej.
Ogólnie rzecz biorąc, jest to na prawdę dobry, drogeryjny krem! Dostarcza dobrego nawilżenia, wygładzenia skóry i odżywienia. Stanowi idealną bazę pod makijaż. Dostałam go w promocji za 14 zł z groszami, więc za taką cenę jakość jest bardzo przyzwoita! W regularnej cenie kosztuje chyba poniżej 20 zł. Dodam, że jest również wersja kremu odżywczego dla każdego wieku, oraz nawilżająca i odżywcza 40+. Dla każdego coś dobrego. Jeżeli nie posiadałyście tego kremu to mogę Wam polecić szczególnie na tę porę roku. Brak silikonów również zachęca bardziej do używania.
Muszę przyznać, że Bielenda zaskoczyła mnie po raz drugi swoim dobrym produktem.
Dostaniecie go w drogerii Rossmann.
Używałyście tego kremu? :)
Gdyby nie to, że słucham radia przy tym wpisie to bym zasnęła...
Gdyby nie to, że słucham radia przy tym wpisie to bym zasnęła...
Skład
Aqua (Water), Argania Spinosa Kernel Oil, Glycerin, Ethylhexyl Cocoate, Caprylic/Capric Triglyceride, Stearyl Alcohol, Algin, Laminaria Digitata Extract, Sodium Hyaluronate, Allantoin, Sodium Steaoryl Glutamate, Propylene Glycol, Sodium Polyacrylate, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Propylene Glycol, Triethanolamine, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, DMDM Hydantoin, Parfum (Fragrance), Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool.
Słyszałam wiele pozytywnych opinii o kosmetykach z algami
OdpowiedzUsuńchętnie bym wypróbowała ten krem
_____________
Pozdrawiam MARCELKA ♡
Polecam ;)
UsuńMam ten sam krem, ma super skład (jak na taki drogeryjny kremik). Naprawdę Bielenda zrobiła duży krok na przód :) Interesują mnie jej kosmetyki coraz częściej. A z serii z algami mam też serum do ciała i emulsję, ale nadal czekają w kolejce na test :D
OdpowiedzUsuńMnie też interesują właśnie coraz bardziej! :D
UsuńBędę czekać na recenzję serum i emulsji.
Nie próbowałam jeszcze nic z tej serii z Algami ale mam ochotę na serum :). Piękne opakowania i rzeczywiście przypomina lato.
OdpowiedzUsuńAlgowa seria jest dosyć chwalona, więc warto na coś się skusić :D
Usuńa no nie znam go ;)!
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim dużo dobrego i mam w planach go zakupic :)
OdpowiedzUsuńJa teraz żałuję, że nie kupiłam, bo były w super promocji (cała seria), ale nie mogłam się zdecydować co wybrać :(, a teraz już są dwa razy droższe...
OdpowiedzUsuńBędzie jeszcze na pewno jakaś promocja w drogeriach :D
Usuń