Physicians formula Murumuru Butter Bronzer (light) - najlepszy bronzer dla bladziochów?

Hej! 
Wiem, wiem, wiem... Rzadko przez ostatni czas piszę posty, ale chciałabym się poprawić w tej kwestii,  więc na dobry, nowy początek zaczynam od recenzji. Myślę, że to produkt godny uwagi, także zapraszam do czytania dalej! 




Pierwszy puder brązujący z masłem Murumuru.
Ultra-luksusowy zawierający masło Murumuru puder zapewnia egzotyczny promienny blask - poczuj się niczym brazylijska bogini! 
Intensywnie nawilżający wzmacnia efektu pięknej i zdrowej opalenizny, zapewnia skórze blask i zdrowy wygląd. 
Sekret brazylijskiego piękna. Niezwykle bogata receptura, ultra-kremowa konsystencja sprawia, że puder natychmiast delikatnie łączy się ze skórą, zapewnia optymalne nawilżenie. Ma przyjemny egzotyczny zapach! Luksusowe składniki z Amazonii 
Hypoalergiczny. Testowany dermatologicznie. Bez parabenów. Bez konserwantów.Nie zawiera glutenu. Nie zawiera sztucznych barwników. Tylko do użytku zewnętrznego.

źródło: douglas.pl 

11 g - 77 zł  (dostępne dwa odcienie)


Opakowanie produktu jest plastikowe, ale dosyć solidne z gąbeczka w środku, która nie nadaje się do użycia. Lusterko, które może być pomocne do poprawek w ciagu dnia.  Grafika rodem z dżungli, przyjazna dla oka.
 Bronzer jest jedwabisty w dotyku,  w ciepłym odcieniu, ale nie ceglastym. Jest to na prawdę ładny, ciepły kolor, który zdecydowanie ociepli i ożywi blade cery. Pachnie intensywnie masłem kakaowym. Wystarczy otworzyć pudełeczko i już wydobywa się z niego zapach. Mnie się osobiście podoba. 




Ten bronzer bardzo mi przypadł do gustu. Wykończenie ma satynowe, nie ma drobin, daje piękny, zdrowy wyglad skórze. Jego odcień pięknie ociepli blade cery, czyli między innymi moja. Idealnie się nada do suchych cer. Nie tworzy plam, można stopniować jego widoczność, co zalecam. Jedna warstwa bronzera daje bardzo delikatny efekt. Dlatego też dokładam sobie 2-3 razy, w zależności jak mi pasuje. Nie pyli się znacząco, rownież nie znika z twarzy. Zdecydowanie jest to  świetny bronzer.  Nie dostrzegam w nim minusów. Praca z nim jest przyjemna, szczerze polecam.

Przeważnie używałam chłodniejszych bronzerów, jednak dzięki niemu widzę, że "zdrowiej" wygladam używając właśnie cieplejsze odcienie. Oczywiście wiem, że do typowego konturowania raczej się nie nada. 
Używam go cały czas, odkad go nabyłam. 

Jest jeszcze dostępny stacjonarnie w douglas (niektórych),  produkt zostaje wycofywany, więc kto ma chęć musi się śpieszyć. 





Może macie ten bronzer? :)

Klaudia 

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty