Olejek orientalny, wzmocnienie włosów (kokos, tamanu), Marion - recenzja

Cześć! :)
Dziś kilka słów o olejku do włosów z firmy Marion.
Kupiłam w Naturze. 




Słowa producenta:
Oleje zawarte w formule wzmacniają włosy regenerując ich strukturę. Dzięki nim włosy są elastyczne, mocne i błyszczące. Do włosów słabych i delikatnych.
Sposób użycia: Wycisnąć 2-3 krople na włosy omijając nasadę. Stosować dowolnie:
1. Przed suszeniem i układaniem na wilgotne włosy - by były miękkie i łatwe do wystylizowania
2. Na wykończenie fryzury - aby wydobyć piękny blask włosów. Nie spłukiwać. Chronić oczy. 

Powiem napiszę krótko i na temat.
Zapach jest lekki i bardzo ładny. Konsystencja olejku podobna do jedwabiu. 
Zawsze po każdym umyciu włosów wyciskałam 2 krople, rozprowadzając na wilgotnych włosach.
Na początku było wręcz "super"! Włosy miękkie, delikatne, przyjemnie pachnące. 
Zużyłam 1/3 buteleczki... i co?
Olejek wysuszył mi włosy. Może nie drastycznie, ale widzę różnicę. Nie po to używam maski nawilżającej, a żeby olejek je wysuszał.
Na tym etapie się żegnamy. BARDZO SIĘ ROZCZAROWAŁAM. 
SZKODA! :(




Ktoś też miał podobny problem? 
Dajcie znać! :) 

Komentarze

  1. kiedyś miałam jakiś okropny olej arganowy z Etji i też wysuszał i puszył mi włosy :( nie wiem, co ma na to wpływ, bo moje włosy kochają każdy olej, nieważne czy jest to kokos czy oliwa :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie mam pojęcia. Odechciało mi się na razie olejków. :/

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty