AVON: odżywka nawilżająco-odżywcza. Migdały i awokado

Cześć! 
Nie mam ostatnio czasu napisać recenzji, a co dopiero wykonać makijaż. Na szczęście znalazłam chwilkę czasu i mam dla Was recenzję. 



Potrzebowałam odżywki, którą będę mogła szybko zastosować, po umyciu włosów, bez spłukiwania. Takie produkty są dobre, gdy nie mamy czasu wieczór i jesteśmy zmęczone.
Nigdy nie miałam odżywek z Avonu, więc skusiłam się na tą. Była na promocji.
Zapach jest przyjemny, konsystencja lejąca, przypomina mi jogurt.
Nie utrudnia to jednak rozprowadzania po włosach. Mimo tego, że odżywka jest rzadka, nie spływa z włosów. 
Jak sam producent mówi włosy powinny być nawilżone i odżywione. Niestety efekt nie jest jakiś super, a nawet dobry. Powiedziałabym, że bardzo przeciętny. 
Co do nawilżenia - trochę "działa", ale jak dla mnie to efekt "ujdzie w tłumie" :).
Odżywienia żadnego nie zauważyłam.
Więcej oczekiwałam od tej odżywki... Na pewno nie skuszę się ponownie, lecz ją zużyję do końca. 
Jest bardzo wydajna, Przy pojemności 200 ml i tak wystarczy mi na długo, a mam długie włosy.




Wolę jednak używać mojej ulubionej maski Kallos, ponieważ efekty są świetne i zauważalne i mojego cudownego olejku z marakui. :) 


Używałyście jej?
Może Wy miałyście lepsze rezultaty? 


Pozdrawiam! 

Komentarze

  1. Dobrze, że planujesz zużyć ją do końca. Też sama staram się nigdy nie marnować kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze zużywam. Chyba, że kosmetyk mnie uczula itp. to rezygnuję i oddaję komuś. ;)

      Usuń
  2. Ja tez uwielbiam maski kallosa :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty