Golden Rose LONGSTAY Gel Eyeliner (recenzja)

Witajcie w kolejnym poście! 
Dziś pod lupę biorę żelowy eyeliner z GR. Czy serio jest taki LONGSTAY, dowiecie się czytając dalej! 


Eyeliner był zapakowany w kartonowe pudełeczko, niestety już go nie mam. Oprócz tego sam produkt mieści się w plastikowym mini słoiczku. Jest bardzo "maślany" sunie po powiece, kolor to 01 Pure Black, po prostu ładna głęboka czerń. Przydatność to 8 msc od otwarcia, waga 2.5g.

W nakrętce znajduje się malutki pędzelek. 


Jeżeli śledzicie mnie już trochę to wiecie, że mam przetłuszczające się powieki, dlatego mogę się wypowiedzieć jak eyeliner spisuje się na trudnej powiece.
Jak już mówiłam łatwo się nim maluje, sunie po powiece. Niestety, gdy nie przypudruję sobie powieki pudrem bambusowym lub, kiedy nie mam cieni to odbija mi się na powiekach. Końce "jaskółki" delikatnie znikają. Jest to duży minus! Producent sam reklamuje go jako LONGSTAY, a czy on taki jest no to nie powiedziałabym. 

Przejdźmy do plusów...


Kiedy mam cienie na powiekach bądź puder to wtedy mogę liczyć na lepszą jakość i dłuższe utrzymywanie się. W takim wypadku nawet na niego nie narzekam, jednak eyeliner z Maybelline, który można dostać w Rossmannie spisywał się u mnie o niebo lepiej! Nie miałam problemów z rozmazywaniem się, ani nic z tych rzeczy. 
Mam co do niego mieszane uczucia, niby fajny, aczkolwiek muszę solidnie przygotować powiekę, aby mnie zadowolił. Cena również jest niewielka, ponieważ wynosi ona 12,90 zł. 
Biorąc cenę do do jakości to nie jest źle. Jeżeli nie macie przetłuszczającej się powieki jak ja, powinnyście być zadowolone, oczywiście osoby, które mają ten sam problem  również mogą spróbować. Przyznaję, że oczekiwałam od niego więcej... Trochę się zawiodłam. 
Czy warto kupić? Same oceńcie. 




Co możecie o nim powiedzieć? 

Komentarze

Popularne posty